Wczorajszy dzień mroźny i zamglony nie sprzyjał wycieczkom poza dom. Dzień już króciutki i zanim się człowiek obejrzy robi się ciemno. W ramach odpoczynku zrobiłem zaległe zlecenia- starej kance dałem nowe życie, a pudełko na chusteczki postarzyłem.
Co jakiś czas, ktoś przypomina sobie, że ma w domu stary śmieć, który po lekkim odświeżeniu staje się oryginalną ozdobą. Wymaga tylko odrobiny cierpliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz