poniedziałek, 17 listopada 2014

Edycja do wpisu na temat pochodni

Kilka osób czytając instrukcję wykonania prostej pochodni pytało mnie, czy nie dałoby się zrobić do tego fotek dla lepszego zobrazowania poszczególnych czynności. Znalazłem wreszcie trochę czasu i oto efekty...

Wszystkie potrzebne materiały



Świecę zawijamy w cztery ręczniczki papierowe...


...i oklejamy kawałkiem taśmy malarskiej.


Następnie całość owijamy gazetą lub szarym papierem i znów oklejamy taśmą na obu końcach.


Nadmiar papieru z obu stron odcinamy.


Trzy patyki długości ok. 50cm będą tworzyć rękojeść. Oklejamy taśmą na środku i jednym końcu.


W rozwidlenie na drugim końcu wsuwamy pochodnię i oklejamy taśmą.


Gotowa pochodnia.


Pali się mimo silnego wiatru.
Mam nadzieję, że już teraz da się załapać o co chodzi z tą pochodnią. Oczywiście jest to wersja najprostsza i stosowana zazwyczaj w trudnych warunkach. Do zastosowania w ogrodzie można wykonać długie drzewce wbijane w ziemię. Można zrobić także rodzaj świecznika z metalowymi podstawkami do postawienia na stole. Zwykłe świece mogą palić się tylko przy bezwietrznej pogodzie. Te zaś wytrzymają nawet dosyć silne podmuchy wiatru.
Taka własnoręcznie zrobiona pochodnia daje wielką satysfakcję dzieciakom. Oczywiście trzeba pamiętać o wszelkich zagrożeniach związanych z używaniem otwartego ognia. W sumie powinienem napisać ostrzeżenie: "Nie róbcie tego sami w domu". Ja jednak napiszę: "Róbcie i dobrze się przy tym bawcie" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz